Zimowa ochrona na ekstremalne mrozy

Od kilku dni w Polsce panują ekstremalne wręcz temperatury, a mróz nocą sięga nawet 25 stopni na minusie. Jak w takich warunkach dbać o skórę? Czy tradycyjne nawilżanie zda egzamin, czy może w tak niecodziennej sytuacji również nasze zabiegi pielęgnacyjne wymagają niecodziennych środków?

Sprawdźcie – przygotowaliśmy dla Was małą ściągę, a przy okazji dobra wiadomość – uwzględnia ona produkty z jeszcze aktualnej gazetki.

Na centymetrze kwadratowym skóry znajduje się więcej receptorów wrażliwych na zimno niż tych reagujących na ciepło. Dlatego chłód większości z nas doskwiera zazwyczaj dużo bardziej niż przegrzanie. Co ochroni nas przed mrozem? Przede wszystkim odpowiednie ubranie.

Choć w życiu codziennym nie doświadczamy tak ekstremalnych warunków, zima także daje skórze w kość. Naczynia krwionośne częściej się rozszerzają i kurczą z powodu dużych różnic temperatury między zimnem na zewnątrz i ciepłem wewnątrz pomieszczeń. To mit, że od razu spowoduje to, iż popękają, ale ten temperaturowy szok może doprowadzić do tego, że naczynka trwale się rozszerzą.

Na mrozy – coś tłustego!
Z kolei długie przebywanie na mrozie sprawia, że zmniejsza się ukrwienie skóry, a tym samym jej dotlenienie. To ma wpływ na jej wygląd – jest bardziej szara i sucha. Oprócz mrozu i wiatru cerze szkodzi suche i ciepłe powietrze. Centralne ogrzewanie i klimatyzacja odwadniają i uwrażliwiają skórę. Kiedy temperatura spada już poniżej 8 st. C, gruczoły produkują mniejszą ilość potu i niewystarczającą ilość łoju (sebum). Osłabiony tzw. płaszcz hydrolipidowy skóry przestaje ją chronić. Wilgoć łatwiej paruje z naskórka; ulega on niemal dwukrotnie szybszemu odwodnieniu niż latem. Efekt? Szorstka, ściągnięta, swędząca i łuszcząca się skóra. Jak temu zapobiec?

TŁUSTY KREM: Przede wszystkim należy zamienić krem nawilżający na półtłusty lub tłusty. Nie bez powodu nasi przodkowie smarowali się zimą zwierzęcym sadłem. My wciąż zapominamy o ochronie. Odżywczy krem zawierający kompozycję aż 4 cennych olejków – Perfecta Extra Oils to wybór idealny, gdyż łączy on kojącą pielęgnację, ale i lekką, aksamitną formułę która pozwala normalnie nałożyć na skórę makijaż.

OCHRONA CIENKIEJ SKÓRY POD OCZAMI: Chroniąc skórę twarzy, wyjątkową uwagę należy poświęcić obszarowi pod oczami. Skóra tam ma zupełnie inną strukturę, jest cienka i krucha. My wybieramy krem pod oczy nr 10 naturalnej marki Fitomed. Odpowiednio dobrane składniki tłuszczowe działają przeciwzmarszczkowo, odżywczo i regenerująco na delikatny naskórek w okolicach oczu. Nie przejmujcie się, jeśli nie myślicie jeszcze o zmarszczkach: działanie tego kremu opiera się na głębokim odżywieniu, które obecnie sprawdzi się nawet u dwudziestolatek!

CZYSTY OLEJ ARGANOWY: wszelkie miejsca wymagające specjalnej troski warto niczym opatrunkiem – ukoić olejem arganowym. Ten naturalny, marki Your Natural Side, można stosować solo – na przykład wieczorem jako wzmacniające serum, lub wzmocnić nim ulubiony krem czy balsam na dzień. Świetnie sprawdzi się także do pielęgnacji skóry dłoni: ciepła kąpiel z dodatkiem oleju zadziała jak kuracja, wzmacniając warstwę lipidową skóry i zapobiegając przesuszaniu.

INTENSYWNA OCHRONA UST, ŁOKCI I MIEJSC WRAŻLIWYCH: Multifunkcyjny balsam evrée natychmiastowo i długotrwale regeneruje, przynosi ulgę spękanej, podrażnionej i łuszczącej się skórze. Wszędzie tam, gdzie potrzebuje ona ratunku: na twarzy, rękach, ciele i stopach. 99% naturalnych składników. Formuła balsamu zawiera naturalne, wysoce skoncentrowanie składniki: wosk pszczeli, lanolina, masło mango, masło kakaowe, olejek kokosowy, olejek awokado.

OCHRONA SKÓRY POD UBRANIEM: to, że nasze nogi, ramiona czy dekolt nie są bezpośrednio narażone na niskie temperatury, nie znaczy, że nie ulegają wychłodzeniu, a na końcu – przesuszeniu. Warto pamiętać, aby zimą regularnie stosować odżywcze balsamy, mleczka i kremy do ciała. Teraz, przy zakupie produktów Evree za 40zł, rękawicę do demakijażu GLOV otrzymacie w prezencie – co jeszcze bardziej uprości i umili dbanie o skórę Waszej twarzy.